Autor |
Wiadomość |
|
Nami
Administrator
Dołączył: 09 Sie 2014
Posty: 1919
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to pytanie? Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:12, 01 Wrz 2014 Temat postu: Dzieci kiedyś i dziś |
|
|
Wczoraj na czacie poruszyliśmy temat dzieci, a właściwie tego jak bardzo są nieznośne... i jak bardzo różnią się ich wzorce i zachowania w zestawieniu z nami, sprzed paru/parunastu lat. Jest pierwszy wrzesień, dzieciaków jest pełno na ulicach, jeszcze łatwiej im się przyjrzeć, co zmotywowało mnie do założenia tego wątku.
Na moim osiedlu znajduje się podstawówka, widok tych dzieciaków chyba najbardziej mnie uderzył. Bądźmy szczerzy, z dzieci mają tylko buzie, głosy... o zachowaniu i ubiorze tego nie można powiedzieć, a może się mylę? Jednak nie jest dla mnie standardowym widok jakiejś mniej więcej 10/11 latki na obcasach z papierosem w ustach, rzucającej mięsem co słowo. Obcasy, tapeta, krótka spódniczka... to sprawia, że utwierdzam się w przekonaniu, że bałabym się mieć córkę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Almarien
Klaus TEAM
Dołączył: 17 Sie 2014
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:28, 01 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Dlatego tak bardzo chciałam mieć syna i cieszę się, że mam. Ale fakt, boję się tego, co będzie później, bo mnie także przeraża dzisiejszy stan psychiczny dzieci w wieku szkolnym. Jedyne na co mam nadzieję i podejrzewam, że może to TROSZKĘ poprawić sytuacje, to likwidacja gimnazjów. Liczę, że ktoś kiedyś zaneguje ten durny pomysł i tę instytucję zlikwiduje, bo to jest najgłupsze, co może być - żeby dzieciaki w wieku 13-16 lat zostawić w ten sposób same sobie, oddzielone od starszych i młodszych, bo to jest najgłupszy wiek i stąd się bierze cały ten syf. Bo skoro trzynastolatka może się schlać do nieprzytomności i po pijaku się puścić, to jedenastolatka myśli "A dlaczego ja nie mogę?" i w efekcie robi to samo. Bo to przecież tylko dwa lata różnicy, ale fakt, że bliżej jej do kołyski i cycka mamy, niż do nastolatki i dorosłej kobiety już jest nieistotny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mysza
Pierwszy stopień wtajemniczenia
Dołączył: 15 Sie 2014
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:00, 01 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ja osobiście uważam, że problemem w dużej mierze są ludzie. Kiedyś normalne było to, że w wieku dwudziestu lat miało się dziecko, ludzie zakładali rodziny i radzili sobie, a teraz? Teraz matka, która powinna być odpowiedzialną kobietą sama zachowuje się jak gówniara, bądź nie ma znikąd pomocy i sobie nie radzi. Społeczeństwo patrzy na to spokojnie, a dzieciak sam z siebie się nie wychowa.
Powiem szczerze, historie "gimnazjalne" znam jedynie z opowieści, w które uwierzyć nieraz nie mogę. Sama chodziłam do szkół prywatnych i tam nauczyciele pilnowali uczniów i tak, jak to powinno być - wychowywali ich. Niestety w wielu szkołach nauczyciele uczą tylko po to, aby po czterdziestu pięciu minutach gadania do przeciwległej ściany wyjść z sali i udawać, że to co dzieje się dookoła ich nie dotyczy.
Problem z dziećmi naprawdę jest duży, ale dzieci same z siebie nie robią się takie, po prostu brak im odpowiednich wzorców.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nami
Administrator
Dołączył: 09 Sie 2014
Posty: 1919
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to pytanie? Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:04, 01 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Powiedziałam raz swojej mamie, że wolałabym mieć syna niż córkę, to się zdziwiła i w sumie stwierdziła, że lepiej mieć dziewczynkę... ale patrząc na te realia, kurde. Wolę aby mój syn się z kimś pobił, a potem pogodził bo tacy są chłopcy, niż obawiać się, że moja córka wpadnie mając nie wiadomo ile lat. Przypominają mi się słowa (właściwie sama nie wiem już skąd), ale mówiące mniej więcej tyle "kiedy masz syna, pilnujesz syna, córkę pilnujesz całą okolice". Obecnie to raczej bardzo prawdziwe... ale co się dziwić skoro wzorce są tak popaprane? Włączasz telewizor i widzisz, że cycki na wierzchu są jak najbardziej ok... przy okazji przypominają mi się zajęcia z reklamy i użycie kobiety "rozczłonkowana kobieta zawsze jest bardziej atrakcyjna". Yup, zadbajmy o to by demonstrować najbardziej atrakcyjne partie ciała, a potem się dziwmy...
Jeśli chodzi o same gimnazja... powiem szczerze, powinni je zlikwidować. Jak sięgam pamięcią wstecz, to sama stwierdzam, że to moment w którym jednak najbardziej mogło odbić. Fakt, że w tym samym budynku było liceum nieco ustawiał do pionu. Te osoby jednak zawsze były poważniejsze, bardziej ogarnięte, choć wiadomo... zdarzały się wyjątki od reguły. W każdym razie gdy stawiało się obok siebie gimnazjum i liceum, to dzicz z gimnazjum od razu można było rozpoznać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raika
Moderator
Dołączył: 11 Sie 2014
Posty: 468
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:09, 02 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Mnie dosłownie przerażają dzisiejsze dzieci. Zamiast biegać po podwórku i wspinać się na trzepaki, one biegają po klubach i puszczają się na prawo i lewo. Jak patrzę na współczesną młodzież, to zaczynam się zastanawiać czy na tym świcie teraz w ogóle warto mieć dziecko. Nie dość, że będzie chamskie, będzie przeklinało na prawo i lewo, i będzie paliło, chlało, brało narkotyki i pieprzyło się na prawo i lewo, to jeszcze jak zwróci się im uwagę, to mogą zapewne wbić nóż w plecy (dosłownie). Teraz podstawówka i gimnazjum to istny psychiatryk. Choć byłam w liceum, a moja szkoła miała i gimnazjum i liceum, to bałam się gimnazjalistów i omijałam ich szerokim łukiem. Dodatkowo tam co druga dziewczyna miała indywidualne, bo zaszła w ciążę. Dzieci rodzą dzieci i kolejne pokolenia będą coraz gorsze
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nami
Administrator
Dołączył: 09 Sie 2014
Posty: 1919
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to pytanie? Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:17, 02 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ale popatrzmy tylko na te gazetki dla nastolatek i ogólnie promowany wszędzie wzór. Najważniejsze to być ładnym, dobrze ubranym i mieć chłopaka... być z byle kim byle być, bo wszyscy są.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mysza
Pierwszy stopień wtajemniczenia
Dołączył: 15 Sie 2014
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:53, 02 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ja osobiście nie boję się mieć dziecka, może dlatego, że wiem, że jak już się na nie kiedy tam zdecyduję (w dalekiej przyszłości najprawdopodobniej) to będę miała na uwadze jego wychowanie, bo wciąż uważam, że z domu wyciąga się najwięcej wzorców, chyba, że rodzice mają w dupie, co się dzieje z ich synem/córką.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nami
Administrator
Dołączył: 09 Sie 2014
Posty: 1919
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to pytanie? Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:14, 02 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
To fakt, ale prócz obecności rodziców i ich wsparcia pojawia się kwestia otoczenia. Jego akceptacja jest równie istotna o ile nie ważniejsza w danym momencie dla młodej osoby... i stąd mogą wyniknąć różne problemy, bo jednak nie będziemy mieć wpływu na wychowanie znajomych, a i w kwestii ich wyboru może być różnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amy
Świeża krew
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:32, 02 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Popieram - zlikwidowałabym gimnazjum jak najszybciej. Najgłupszy wiek, w którym liczy się ile masz znajomych, ile pijesz, jak daleko rzygasz na imprezach i czy poniósł cię melanż. Wspominam podstawówkę cudownie, jednak gimnazjum to najgorsze lata mojego życia. W liceum było już lepiej, na studiach też. Ale gimnazjum to zmora.
Poza tym gówna, które lecą w telewizji wcale nie pomagają. Nie bez powodu nie oglądam TV od dobrych kilku lat - nie ma czego tam szukać.
Z drugiej strony otoczenie i to, jak wszystko się zmienia, znacznie utrudniło wychowanie dzieci. Ja zawsze miałam tolerancyjnych rodziców, nie miałam zakazów, godzin policyjnych, kontroli. Teraz nastały takie czasy, że ciężko się bez tego obejść, a niestety często rodzice nie widzą, że im bardziej przyciskają dziecko do siebie, tym bardziej ono się oddala. Znam wiele przypadków osób, które jako młodzież miały zakaz na zakazie, po przysłowiowej 18stce z domu się wyprowadziły i do dziś nie skończyły drugiej klasy liceum... Eh, takie mamy życie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salivia
OTAKU
Dołączył: 19 Sie 2014
Posty: 583
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:21, 06 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ogólnie na ten temat wielokrotnie rozmawiałam z przyjaciółką. I po pierwsze przeraża mnie, że dzieciaki rano jadąc autobusem do podstawówki bawią się na iPhone'ach, jednocześnie przeklinając i uznając, że stoją najwyżej. Mam wrażenie, że dzieciaki tracą poszanowanie dla dorosłych, co też jest przykre, bo chcą się postawić, jednocześnie krzywdząc samych siebie (palenie, picie etc).
Poza tym czytałam wczoraj ten artykuł:
[link widoczny dla zalogowanych]
I powiem, że jeszcze bardziej się przeraziłam tym wszystkim ><
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nami
Administrator
Dołączył: 09 Sie 2014
Posty: 1919
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to pytanie? Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:20, 08 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Wysłałam ten artykuł dla mojej znajomej, to miała piękną reakcje podsumowującą różnice... "też piłam w tym wieku, a raczej zaczynałam, bo nie chlałam tyle co oni".
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salivia
OTAKU
Dołączył: 19 Sie 2014
Posty: 583
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:33, 08 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
To przykre, ale znam osoby, które przed skończeniem 17 lat zdążyły chlać na umór, aby zapomnieć o problemach i dopiero niedawno z tego wyszły... Bo przez całe gimnazjum, aby radzić sobie z problemami - piły.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nami
Administrator
Dołączył: 09 Sie 2014
Posty: 1919
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to pytanie? Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:43, 28 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Właśnie ci na umór gimnazjaliści przerażają najbardziej... i fakt, że ich rodzice często żyją w nieświadomości o to tym co w wolnym czasie robią ich dzieciaki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salivia
OTAKU
Dołączył: 19 Sie 2014
Posty: 583
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:39, 28 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Czasami rodzice faktycznie nie widzą, bo często nie ma ich w domu, a czasami po prostu nie chcą widzieć. I to drugie jest jeszcze bardziej bolesne - przynajmniej moim zdaniem
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|