Autor |
Wiadomość |
|
Nami
Administrator
Dołączył: 09 Sie 2014
Posty: 1919
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to pytanie? Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:08, 02 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
W kwestii babeczek? W ich przypadku formy kupowałam gotowe, natomiast jako farsz raz spróbowałam dać sałatkę śledziową, którą zrobiła moja mama. Szczerze? Wyszło genialne, ale przepisu nie znam
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Salivia
OTAKU
Dołączył: 19 Sie 2014
Posty: 583
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:18, 06 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Aaa, rozumiem Cóż, to też opcja. A dzisiaj mam takiego strasznego smaka na babeczki, ale nie mogę zrobić, bo w domu nie ma składników T^T
Uznałam, że trzeba rozruszać rozmowę: jakie macie ulubione słodkości?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nami
Administrator
Dołączył: 09 Sie 2014
Posty: 1919
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to pytanie? Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:10, 06 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Mam się ograniczyć do jednego...? To chyba niemożliwe! Ja kocham słodycze wśród ciast Marcinek, Pani Walewska, Snikers... ach i uwielbiam rurki z bitą śmietaną :3 w sumie mogłabym mówić i mówić o tym co jest pyszne xD
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salivia
OTAKU
Dołączył: 19 Sie 2014
Posty: 583
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:20, 08 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Wiesz, że oprócz snikersa to nie mam bladego pojęcia co to za ciasta?
Matko jak ja dawno nie jadłam rurek z bitą śmietaną! Aż się stęskniłam, muszę znowu kiedyś zjeść. Moim obecnym faworytem jest "magiczny kubek". W moim mieście jest sieć takich małych butików z lodami, goframi, granitą. I jest coś takiego jak magiczny kubek, tam są lody śmietankowe/czekoladowe/śmietankowo-czekoladowe do tego posypują ci to orzeszkami, czekoladowymi cukierkami, orzeszkami, polewają czekoladą i dają wafelkowego misia ^^ To jest pyszne! (nie żebym chodziła często, ale dorobiłam się karty na pieczątki dla osób, które maniakalnie coś u nich kupują).
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nami
Administrator
Dołączył: 09 Sie 2014
Posty: 1919
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to pytanie? Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:27, 09 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Marcinek to takie przekładane ciasto, z wielu cieniutkich warstw. Sporo przy nim roboty głównie z pieczeniem... dlatego ostatnio zrobiłam podrobioną, ale równie dobrą wersję Herbatniki i mascarpone, a na samą górę posypanie wiórki z czekolady! <3
Hm, takie lody trochę mi się kojarzą z McDonalds, gdzie swego czasu było coś takiego, że wybierasz cukierki, posypkę... m&m, snikers, mars i takie tam pamiętam, że raz głupio wzięłam karmelową polewę i snikers, za słodko xD
A będąc przy McDonaldzie... jaki jest was stosunek do takiego jedzenia?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salivia
OTAKU
Dołączył: 19 Sie 2014
Posty: 583
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:53, 09 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ooo, nigdy tego nie jadłam, ale brzmi ciekawie.
To, o czym mówisz to McFlurry i w sumie też były dobre, a przynajmniej ja je lubiłam, jednak nie zmienia to faktu, że te "magiczne kubki" to moje numer jeden
Hmm, McDonalda nie lubię, jeżeli już z jakichś powodów muszę tam jeść to wybieram frytki twistera z kurczakiem, to samo tyczy się KFC, chociaż jakoś do tego drugiego mam większe zaufanie niż do Mc'a. Nie jadam w takich miejscach często. Góra dwa razy do roku. Omijam je szerokim łukiem >< Już wolę umówić się ze znajomymi do zaufanej pizzerii albo kawiarni. Od biedy wprosić się komuś do domu i coś wspólnie ugotować
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nami
Administrator
Dołączył: 09 Sie 2014
Posty: 1919
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to pytanie? Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:44, 14 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
A mi się zdarza. W sumie nie próbuję testować wszystkiego co tam jest bo nie mam zaufania... ale jeden hamburger na jakiś czas mnie nie zabije xD No i cappuccino, muszę przyznać, że mają niezłe w McDonaldzie.
W KFC zdarza mi się częściej, bo kiedy gdzieś jadę na weekend często po napełnieniu baka i szybkich zakupach zahaczam o ich lokal w galerii, którą mam na trasie i biorę coś na wynos.
Moje dzisiejsze odkrycie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wygląda tak kusząco!
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salivia
OTAKU
Dołączył: 19 Sie 2014
Posty: 583
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:11, 15 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
No tak, wiesz, jak mam po drodze i akurat muszę zajrzeć do tego KFC (tudzież jak teraz w moim domu pojawiły się zniżki, które trzeba wykorzystać), to idę, ale nigdy sama, zawsze jak już tam idę to ze znajomymi.
Co do kawy to się nie wypowiem, bo dla mnie każda jest za gorzka Z latte spijam tylko piankę, a cappuccino jest dla mnie gorzkie nawet z 5 łyżeczkami cukru. Także nie za bardzo się do tego nadaję. Wolę już mocną herbatę ^^
Serniczki średnio mnie zachęcają jako, że nie za bardzo lubię karmel :/
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nami
Administrator
Dołączył: 09 Sie 2014
Posty: 1919
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to pytanie? Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:32, 16 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ja jestem maniakiem słodkiej kawy... ale dwie saszetki cukru w zupełności mi wystarczały xD ale każdy ma inne kubeczki smakowe! ^^
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salivia
OTAKU
Dołączył: 19 Sie 2014
Posty: 583
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:22, 27 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się! Moje kubeczki smakowe potrzebują dużo słodkości. Jak coś jest gorzkie to nie wytrzymuję.
Ogólnie wróciłam z Włoszech, gdzie zwiedzałam też poprzez smak. Powiem tak: żadna pizza już mi tak nie zasmakuje, jak ta włoska. Po prostu nie da się tego przebić! Co do lasagne, to powiem, że sama robię lepszą, ale widać trafiłam w złe miejsce Najbardziej jednak ubodła mnie kwestia herbaty T^T Tam nawet "mocna, czarna" była słaba, co było dla mnie istną mordęgą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nami
Administrator
Dołączył: 09 Sie 2014
Posty: 1919
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to pytanie? Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:26, 28 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Moje kubeczki teraz będą miały "odwyk" od słodkości. Trzeba skończyć z przyjemnościami, a to będzie ciężkie Ale 100 dni bez już miałam i przeżyłam! ^^
Kiedyś jak się wybiorę to obowiązkowo będę musiała spróbować pizzy
Niektóre potrawy jeszcze mają tak, że smakują lepiej w domowym wydaniu. Ja przynajmniej w przypadku sushi, sajgonek czy właśnie lasange tak mam. Od kiedy zrobiłam sama w domu to te z restauracji nie smakują już tak dobrze. Inną kwestią jest jeszcze to, że w lasanga w lokalu to ryzykowne posunięcie, bo często to danie odpadkowe.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salivia
OTAKU
Dołączył: 19 Sie 2014
Posty: 583
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:10, 28 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
TAK SIĘ DA?! 100 dni bez słodyczy...? Matko, chyba bym umarła po jakichś dwóch tygodniach! Przecież to straszne! *zaczyna bić pokłony* Naprawdę nie wiem jak ci się to udało. Ja wielokrotnie próbowałam je ograniczyć, bo mam w rodzinie dziedziczne problemy z trzustką, ale coś nie umiem...
Serio, tamtejsza pizza, to nie to, co u nas. Ciasto jest kruche i cienkie, a nie gumowe. Do tego to, co dają na wierzch jest świeże, ale najlepiej szukać na uboczach, bo w centrum będzie drogo ><
Też prawda. Mi na przykład w tamtej lasagne najbardziej przeszkadzał fakt, że makaron był za miękki. Ja potrzebowałabym, aby był bardziej al dente. Domowych sajgonek nie jadłam, to nie wiem jakie lepsze, te, które kosztowałam w jednej restauracji były w porządku, ale stawiam, że robione ręcznie lepsze. Nami, muszę kiedyś do ciebie przyjechać na jedzenie!
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nami
Administrator
Dołączył: 09 Sie 2014
Posty: 1919
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to pytanie? Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:49, 28 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Owszem da się. Ja miałam nawet utrudnione zadanie, bo wówczas uczyłam się niemal z samymi chłopcami. Parę razy skończyło się to tak, że miałam czekoladę rozsmarowaną na policzku, bo próbowali mnie karmić, a prawie codziennie byłam prowadzona przez dział z słodyczami, kiedy wybieraliśmy się do sklepu po drugie śniadanie w każdym razie... kiedy ktoś mi mówi, że czegoś nie zrobię, to muszę mu udowodnić, że dam radę.
A w kwestiach zdrowotnych... u mnie podejrzenia padły na cukrzycę, bo babcia ma z nią problem i to może być u mnie uwarunkowane genetycznie. Przez jakiś czas się stosowałam, a potem uległo dla pysznego jedzenia jeszcze jednym problemem jest to, że rodzice jedzą normalnie i nikt nie postanowi zmienić nawyków żywieniowych. W pewnym momencie dostanę to samo na talerz i po zabawie xD
To jeszcze zależy od pizzerii. Ja mam jedną u siebie, że ciasto jest idealne. Do tego jest na sosie serwowym <3 a dzięki temu każda smakuje wyjątkowo. Hawajska jest obłędna, szczerze. Ostatnio robiłam jednak domową i tu muszę się pochwalić pomysłem... jak zabrakło ciasta na pizzę, to zrobiliśmy jedną na ciecie francuskim i wyszło nawet niezłe xD
W wielu restauracjach zamiast sajgonek sprzedają po prostu spring rolls w chrupiącym cieście, zamiast papierze ryżowym :f do tego ja sama uraczyłam je modyfikacjami i np. nie stosuję już grzybków mung
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salivia
OTAKU
Dołączył: 19 Sie 2014
Posty: 583
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:25, 28 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ach! Czyli upór na miarę: ja nie zrobię? Też tak mam. Ale to faktycznie paskudni znajomi, że zachowują się w ten sposób. Istna tortura...
No właśnie mam podobną sytuację. Moja babcia zmarła na cukrzycę, a siostra mojej mamy też musi się pilnować z dietą ze względu na problemy z trzustką. Także są spore szanse na to, że i mnie to może w przyszłości chwycić :/ Jednak nie zmienia to faktu, że utrzymać się przy tym rygorze jest ciężko, bo łatwo spada mi ciśnienie, tak więc cukier się przydaje. Stąd też mam konflikt interesów XD Ale wiesz, jak masz upór i faktycznie chcesz się zdrowo odżywiać, to pewnie ci się uda
Widziałam właśnie kiedyś w telewizji przepis na pizzę w cieście francuskim, ale mimo wszystko mnie jakoś to nie przekonuje. Wolę taką klasyczną, a domowa też jest bardzo dobra, chociaż po tej włoskiej zaczynam sądzić, że jej nic nie przebije.
Hmmm, brzmi ciekawie. Rzadko je jadam i wielu osobom przeszkadza fakt, że są dosyć tłuste, a przynajmniej te z restauracji w której je jadam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nami
Administrator
Dołączył: 09 Sie 2014
Posty: 1919
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to pytanie? Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:29, 28 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
I to jest złe w wyjazdach... spróbujesz gdzieś czegoś na prawdę dobrego i potem wszystko jest niedostatecznie dobre i nie może tego przebić xD
Z tą tłustością można też uporać się w łatwy sposób. Nie trzeba ich koniecznie smażyć pieczone też są bardzo dobre i gorąco polecam te wyjście dla mnie obecnie będzie to chyba najlepsze wyjście, skoro postanawiam sobie dietę a przyznam, że mam straszny smak na sajgonki...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salivia
OTAKU
Dołączył: 19 Sie 2014
Posty: 583
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:00, 28 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
No dokładnie... Ale cóż na to poradzić? Trzeba z tym jakoś żyć! Albo przeprowadzić się do tego kraju XD Chociaż nie wytrzymałabym z włoskim pieczywem! Ten chleb jest u nich taki suchy i bez smaku.
Ooo, dobra myśl! W sumie też pewnie dobre wychodzą. Rozumiem, że rozmowy o jedzeniu przy diecie nie są zbyt pomocne?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nami
Administrator
Dołączył: 09 Sie 2014
Posty: 1919
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to pytanie? Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:16, 28 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Czy ja wiem? Na mnie chyba dobrze działa świadomość, że czegoś nie mogę i lekka frustracja xD
Naszło mnie na jakąś lekką owocową sałatkę
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salivia
OTAKU
Dołączył: 19 Sie 2014
Posty: 583
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:19, 28 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
A to już o wiele zdrowsze, a też bardzo dobre ^^ W sumie dawno takich nie jadłam... Musiałabym kiedyś znowu zrobić. W sumie to jak o tym myślę, nie jadłam sałatki owocowej od na pewno sześciu lat O.O Więc możliwe, że nawet dłużej...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nami
Administrator
Dołączył: 09 Sie 2014
Posty: 1919
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to pytanie? Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:24, 28 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ja w ogóle nie mogę sobie przypomnieć kiedy po raz ostatni miałam okazję zjeść taką sałatkę, dlatego pora to zmienić i coś czego nie mogę teraz osiągnąć... koktajl truskawkowy za to może bananowy sobie zrobię, choć to dietetycznie zły pomysł z tego co się orientuję xD
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|