Autor |
Wiadomość |
|
Erdalien
Administrator
Dołączył: 01 Wrz 2014
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pelplin Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:39, 26 Mar 2015 Temat postu: Edwyn Malkolm |
|
|
Imię:
Edwyn
Nazwisko:
Malkolm
Przydomek:
Quan Chin (z Sardańskiego Pogromca Demonów, nadana przez Miltena, przydomek bardzo rzadko używany)
Wiek:
27
Wzrost:
168 cm
Waga:
60 kg
Rasa:
Człowiek Cieni, zbyt wiele nie wiadomo o tej rasie, lecz pewne jest to, że są obdarzeni "wieczną młodością", a także potrafią w bardzo szybkim czasie pokonać krótki dystans, lecz jest to bardzo męczące, poza tym nie różnią się niczym innym od ludzi
Wygląd postaci:
Charakter postaci:
Poszukiwacz przygód, jest silny psychicznie oraz ma silną wolę, nie poddaje się łatwo, nie kiedy lubi przeceniać swoje umiejętności, jest skory do pomocy, nienawidzi, gdy ktoś obraża go lub kogoś z jego bliskich, bywa wybuchowy, jest bardzo ciekawski, ma problem z usiedzeniem w jednym miejscu
Historia postaci:
Edwyn został odnaleziony w rynsztoku w stolicy królestwa Arncholden przez głowę rodziny jednego z bardziej znamienitych rodów Malkolmów, Fryderyka. Według niego kiedy został odnaleziony mógł mieć, najwyżej kilka miesięcy. Leżał samotnie pośród bezdomych, okryty dziurawym kocem, na zimnym kamieniu. Dzieciństwo spędził na zabawach z córką Malkolmów, Pauliną oraz polowaniach i różnych wyprawach, na które Fryderyk zabierał Paulinę i Edwyna. Często do rozmaitych ruin, a także dziewiczych krain, by poznawać świat, a także jego tajemnice. W domu Malkolmów także nauczył się dobrze władać włócznią i łukiem. Nauczył się także sztuki tropienia, która jest bardzo potrzebna, a czasem nawet niezbędna podczas polowania. W wieku dziesięciu lat Fryderyk zabrał go do niewielkiej osady rybackiej, by nauczyć go podstaw handlu i pokazać jak przelicza się poszczególne monety. Nie wiedzieli wtedy jednak, że osada jest regularnie najeżdżana przez bandytów. Wjechali do osady w dniu jednego z najazdów. Fryderyk miał przy sobie zestaw włóczni służących do polowania i obrony. Fryderyk jako człowiek dobrze wyszkolony w walce rzucił Edwynowi włócznię o długości dwóch i pół stopy i kazał uciekać. Chłopiec bez chwili namysłu wbiegł do pobliskiego domu i ukrył się patrząc na walkę. Fryderyk zręcznie uderzał w przeciwników swoją włócznią, którzy pod wpływem uderzenia tępym końcem upadali lub odsuwali się od niego. Nie zauważył jednak, jak potężnie zbudowany herszt bandy skradał się za nim. Edywn zacisnął dłonie na trzonie włóczni i wybiegł w stronę herszta, lecz odległość jaka go dzieliła była zbyt duża, by mógł ją w czasie pokonać. W tamtym momencie zapragnął być szybszy. Nagle poczuł, że jego ciało robi się co raz lżejsze, a cały świat wokół niego jak by spowalnia. W mgnieniu oka znalazł się obok bandyty, a świat znów powrócił do swojej pierwotnej szybkości, lecz już nawet to nie zatrzymało Edwyna przed precyzyjnym pchnięciem prosto w serce bandyty. Inni spoglądali na niego ze strachem, a po chwili rozbiegli się zostawiając ich samych. W domu dowiedział się od Fryderyka, że jedyne co on zobaczył, to czarną smugę pędzącą w jego stronę, a następnie jego z włócznią wbitą w bandytę. Od tego czasu Fryderyk przyłożył się bardziej do jego treningów. W wieku piętnastu lat został narzeczonym Pauliny,a rok później się z nią ożenił, dzięki czemu mógł przyjąć nazwisko Malkolm. Od tego czasu rzadziej wyruszał na wyprawy. Rok po ślubie Paulina zaszłą w ciążę i urodziła mu córkę, którą nazwali Scarlet. Po pięciu latach on, Paulina i ich córeczka wyruszyli do południowych krain, by pokazać jej kawałek świata. Podczas tej wyprawy poznał znamienitych wojowników, a także wielkiego wojownika Sardanu Miltana. Od niego nauczył się walki dwoma ostrzami, a także Sardańskiej sztuki walki. Również z nim pokonał demona pustyni, niewielkiej istoty o twardej skórze i potężnych szponach i mięśniach. Niewielu potrafi go pokonać, lecz wystarczy tylko znać jego słaby punkt, a pokonanie bestii staje się niewielkim problemem. Po powrocie znów osiedli w pałacu Malkolmów. Dni mijały im tam szybko, lecz Edwyn nie potrafił usiedzieć w miejscu. Po kilku mniejszych wyprawach postanowili opuścić ziemie Malkolmów i ruszyć w wielki świat, by znaleźć swój własny dom, swoje własne miejsce na ziemi, by rozpocząć samodzielne życie bez nadzoru rodziców Pauliny. Zabrali ze sobą część pieniędzy i ruszyli wraz ze swoja córką do stolicy, by rozpocząć życie w mieście, by zawrzeć nowe znajomości i zacząć na siebie pracować. Paulina odnalazła się, jako handlarka i ochroniarz ważniejszych osób. Dzięki naukom, jakie udzielał jej ojciec od najmłodszych lat bardzo sprawnie posługiwała się mieczem i włócznią. Natomiast Edwyn miał trudności ze znalezieniem pracy dla siebie. Na początku najmował się do zdobywania rzadkich przedmiotów, lecz dość szybko się to znudziło, gdyż musiał oddawać znaleziska innym za pieniądze, a sam nie mógł ich gromadzić. Później zajmował się zabijaniem za pieniądze, lecz i to mu nie przynosiło radości. Jaką satysfakcje mogło przynieść mu zabijanie zwykłych ludzi, którzy nawet nie mieli szans by się obronić. O tym fakcie nie wie nawet jego żona, a on sam zdążył zabić dwóch ludzi, nim zakończył swoją działalność. Nie chciał też, by jego dziewczyny zostały same, a on by wisiał na stryczku, było to dla niego zbyt ryzykowne, nawet mimo jego unikalnej umiejętności. Jeszcze za czasów mieszkania u Malkolmów wyczytał w księdze, że należy do rasy istot zwanych cieniami. Są prawie, jak ludzie, lecz starzeją się tylko do pewnego momentu. Jedyną śmierć jaka mogła go spotkać, to śmierć w walce. Pewnego dnia coś go natchnęło, poczuł, że chce służyć królowi.
Broń:
Zestaw czterech włóczni, pierwsza osiem stóp długości, grot szeroki i długi, dwa oszczepy o długości trzech i pół stopy z wąskim i długim grotem oraz krótki oszczep o długości dwóch stóp z szerokim i krótkim grotem, a także okrągła tarcza wygrawerowana runami (prezent od Miltena) i krótki miecz, posiada także swojego wiernego konia, którego nazwał Nocnym Tancerzem. Nie boi się walczyć u boku swego jeźdźca. W przyszłości planuje zamówić specjalne opancerzenie dla niego.
Rodzaj mocy:
Posługiwanie się mocą run
Ataki magiczne:
Magiczne pociski formowane z mocy podstawowych run
Rodzina:
Żona Paulina, córka Scarlet, teściowie Fryderyk i Alicja
Cele:
Zdobycie Złotej Włóczni, broni, która jest w stanie przebić każdy pancerz, znalezienie sposobu na wieczność dla swojej małżonki
Cechy szczególne:
Na prawym ramieniu ma wytatuowanych kilka run
Statystyki:
Poziom: 1
Siła: 12
Żywotność: 12
Zręczność: 15
Intelekt: 13
Charyzma: 14
Instynkt: 13
Szczęście: 15
Obrona: 13
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Erdalien dnia Czw 9:15, 09 Kwi 2015, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gilbert
Administrator
Dołączył: 08 Wrz 2014
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:06, 29 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Wszystko fajnie, ale jak Ty wyobrażasz sobie podróżowanie z czterema włóczniami, gdzie każda jest dłuższa prawie dwukrotnie niż Twoje ciało?
Dobra, dogadane wszystko. Akceptuję.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gilbert dnia Nie 23:18, 29 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gilbert
Administrator
Dołączył: 08 Wrz 2014
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:54, 08 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Oto Twoje statystyki, dołącz je sobie do karty:
Poziom: 1
Siła: 12
Żywotność: 12
Zręczność: 15
Intelekt: 13
Charyzma: 14
Instynkt: 13
Szczęście: 15
Obrona: 13
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|